Forum www.forum.bokser.org Strona Główna www.forum.bokser.org
Forum dla fanów boksu i strony www.bokser.org
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Marcin "El Testosteron" Najman - przyszły król HW
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum.bokser.org Strona Główna -> Zawodowcy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jeet_Kune_Do




Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:58, 28 Gru 2005    Temat postu:

Duncan napisał:
Kuba napisał:
Najlepiej gdyby Najman i Saleta spotkali sie w ringu. Dwoch bardzo, bardzo slabych kelnerów... byla by niezla zabawa chyba brzuch by mnie rozbolał... oczywiscie ze smiechu

Czytałes mój temat o Salecie? Tam ja i Furmi dobitnie staraliśmy się uświadonić, ze z Salety jest/był całkiem niezły bokser i bez braku złej woli nie można go nazwać kelnerem, gdyz patrząc na jego całą kariere, a takze po prostu na umiejetnosci - nie jest nim. Jest lepszym piesciarzem niż np. Bonin. Ma dobrą technike, mial kiedyś niezłą szybkosc a przedewszystkim serce do walki i zrównoważenie psychiczne.
I powiem Ci coś, nawet obecny Saleta, mógłby zlać dwóch kolesi co się bije o EBU, mianowicie Vidoza i nie kogo innego jak Koc'a. Ludzie ostatnio wyśmiewaja jego porazke z McCall'em ... nawet nie widzieli walki. Saleta do momentu KO, wygrywał na pts. i ogólnie zaprezentował się przyzwoicie.

Unkas, bawi Cię to? Laughing Laughing Laughing


Duncus zgodze sie z Toba, Saleta jest naprawde dobry, ale jest naszym takim narodowym narcyzem, ktorego nie lubim i niektorzy mu zazdrosza-stad ta nienawisc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuba




Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzesko

PostWysłany: Śro 22:13, 28 Gru 2005    Temat postu:

ja mam ostatnia walke Salety i spokojnie mogl wstac po nockdaunie, na moje oko trocje udawal, niezly aktor z niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Unkas




Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:48, 29 Gru 2005    Temat postu:

Moja lista krajowych zawodników Hw: 1/ Gołota 2/Saleta 3/Bonin 4/Sosnowski
5/Wach 6/Bugaj 7/Najman (inni się nie liczą ale są klasyfikowani wg boxrec: Zaprzałka, Rogoś, Gacek).
Najman jak wiadomo - dotąd, wszystkie swe walki kończył przed czasem z czego 3 pierwsze przegrał, a więc frycowe zapłacił - a teraz raczej gorzej być nie może.
Pan Kulej widzi w nim nadal materiał na dobrego zawodnika - więc niech walczy z kim może i oby się rozwinął. Bugaj wprawdzie zawiesił rękawice, ale uważam, że
gdyby wrócił to mógłby wskoczyć nawet na 3 miejsce; choć miał naturalną wagę niższą to mógłby "obskoczyć" także Bonina, Alberta i Wacha nie mówiąc o Najmanie ( choć ten, w obecnym pędzie jednak może by go zaskoczył ?).
Wydaje się jednak, że walki naszych pomiędzy sobą, niewiele by dały im samym
natomiast widzowie chętnie by na to poszli; a kto by chciał to by się śmiał - przecież w końcu śmiech to zdrowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
termit66




Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Czw 1:50, 29 Gru 2005    Temat postu:

Saleta vel Skarpeta na pewno nigdy nie byl kelnerem ani takim teraz nie jest.mial swoje odchyly tez konczyl/przegrywal wazne walki w 1 rundzie ale gdzie tam mu do odchylow Endrju.zreszta w kick boxingu mial porownywalne sukcesy z niejakim Witkiem Kliczko.po prostu tak sie ulozylo.tez sadze ze mogl wstac spokojnie w walce z McCallem ale teraz gdy sa nam znane kulisy jego prawie bankructwa to moze on po prostu musial wtedy przegrac.z perspektywy czasu mozna to tez tak ocenic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Czw 10:00, 29 Gru 2005    Temat postu:

Unkas napisał:
Moja lista krajowych zawodników Hw: 1/ Gołota 2/Saleta 3/Bonin 4/Sosnowski
5/Wach 6/Bugaj 7/Najman .

Ta klasyfikacja to kpina, Unkasie.

Uwierz mi, znam boks Bugaja, widziałem jego sparingi m.in z Saleta czy Sulganem, i umiejtnosci na spokojnie na trzecie miejsce.

Stawisz przed nim Wacha? Ja naprawde nie jestem pewien czy Wach dałby rade Najmanowi Embarassed Crying or Very sad

Unkas, możlwie, ze Romek od do czasu czyta to forum, i jakby to powiedzieć...mógłby sie obrazić Wink Smile W kazdym razie ja na jego miejscu bym to zrobił. Surprised


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Furmi
Administrator



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:29, 29 Gru 2005    Temat postu:

I tak i nie - zawsze bardzo lubiłem Bugaja, uważałem go zdecydowanie za trzecią siłę polskie HW, może nawet stawiałem go na równi z Saletą, ale chłopina się posypał. Nie trzyma ciosu ostatnio. Może dłuższa przerwa by wyszła mu na zdrowie tak jak Maskaevowi, który znów może przyjąć na łeb. Może po tak długiej przerwie Romek znów byłby w stanie iść na ostre wymiany, choć szczerze wątpie, czy jemu się jeszcze chce. Jednego jestem pewny - Bugaj z początków kariery w USA nie przegrałby ostatniej walki z tym Angolem, tylko by sam go odprawił przrz KO. Ostatnio jednak Bugaj był cieniem samego siebie. A co do Wacha - ja naprawdę myślę, że mógłby mieć kłopoty z Najmanem - smutne, ale prawdziwe... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Unkas




Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:07, 29 Gru 2005    Temat postu:

W swoim tekście /z 28.12.br. godz.23.48 CET/ napisałem także:
"...Bugaj wprawdzie zawiesił rękawice, ale uważam, że
gdyby wrócił to mógłby wskoczyć nawet na 3 miejsce; choć miał naturalną wagę niższą to mógłby "obskoczyć" także Bonina, Alberta i Wacha nie mówiąc o Najmanie ..."
Co do mojej listy, to - rzecz jasna - każdy może mieć inne wyobrażenia w tym zakresie. Natomiast, czy miejsce na niej to powód do obrazy ? Uważam, że w żadnym przypadku, zwłaszcza w odniesieniu do Bugaja, boksera obecnie nieaktywnego - a zatem to wyraz uznania do jego osiągnięć ( podobnie jak wyżej cytowany fragment). Prędzej mogliby się obrazić inni, ale nie o to chodzi by się obrażać - przecież każdy może ułożyć sobie listę własną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
_Wielebny_




Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw City

PostWysłany: Nie 8:32, 15 Sty 2006    Temat postu:

Walka Najman vs. Becak już stała się legendarną – na priv otrzymuję wiele próśb o informację o kulisach pogromu, proszony jestem o możliwie jak najlepszą jej jakość, gdyż ta załadowana na megaupload, na skutek niebosiężnej liczby downloadów, „rozsypała się”, a piszę tu także o zagramanicznych torrenciarzach, ino nie jedynie o freak of nature’sach, lecz najprawdopodobniej potencjalnych promotorach.

Gdy mówię, że nasza błękitna krew hw pochodzi z miejsca oddalonego rzut beretem od miasta scyzoryków, każdy pragnie obaczyć nagły atak spawacza.

Jednak teraz powinien nastąpić czas głębszej refleksji – czuję naszą pozycję jako kluczową wypadkową do dalszego zmierzania Marcina po pas, bynajmniej nie cnoty ringowej ...
Wszelkie wskazania, naciski, stanowiące próbę zmiany stylu boksowania traktuj, Teściu, z buta.
Wygrywaj per fas et nefas.
Dlaczego historię mamy traktować niczym zwis meski Question
Znamy dziś skutki „okrzesywania” chuliganki Andrzeja w ringu – stracił zadziorność i butę.
Pamietam jak w okresie walk z Bowe, Lewisem zmierzono siłę uderzenia Andrew na specjalnej machinie, siłę bezwzględną, okazała się minimalnie mniejszą niźli Tysona.
Dlaczego później nasz nie uśmiercał jednym ciosem ?
- brak doskoku ujmował w okolicach 20% siły ciosu,
- brak pełnej rotacji ujmował pi razy oko 20%,
- brak wpadania w pasję przy seriach skutkował odjęciem, powiedzmy, 10% mocy walnięcia,
- światełko pt. „unikac fauli”, „kontroluj się” zabierało co najmniej, mym zdaniem, ok. 15%; przy czym ten punkt pozostaje w ścisłej korelacji z powyższymi, pomimo, iż jest nastepczym wobec wzmiankowanych.
Mamy cios o sile 35% „bezwzglednych” możliwości.
Zapewne taka próba u naszego rezuna ringowego nie została przeprowadzona, lecz zdaje się, iż oscylowałaby względna oscylowała wokół 80% bezwzglednej.
To się chwali.
Niezwykle szybki punch kończący ostatnią walkę ( o niemożliwości jego uchwycenia przez dostepne środki elektroniczne patrz niżej ). Mamy nową wartość – unikalną kombinację kowadła i szybkości – coś, czego wspomnieniem w hw dzisiejszy świat bokserski żyje.
Najman ma już zatem za sobą nie tylko rzesze oddanych kibiców, ale i historię, to nie On jest sprzymierzeńcem wartości, lecz one Jego.

Ali rozpruwał rękawice, Tyson salwował się łokciami, Holy bykiem, Bowe slapowaniem z otwartej, teraz czas na Najmana i nasadę.

Nie wiem, czy zoczyliście, Przyjaciele, jak dźwięcznym na zagranicznych scenach nazwisko Marcina jest: wymowa – [nedż’maen] ("ae" - samogłoska w pronunciation pomiędzy a i e, szeroko otwieramy buzię.
Czy to wszystko może być zbiegem okoliczności ?
Na pewno nie !


Wszyscy krytycy Don Wasala nabiorą wody w usta niczym kaczuszka.
Wysokie morale Jędrzeja nie pozwalają Mu na podpisanie kontraktu, wiedząc, iż jednocześnie pragnąc zadośćuczynić wartości bokserskiej naszego Rębajło, nazajutrz, nie byłby w stanie ściagnąć na szparingi czołówki hw, a później wypłacać milionowe odszkodowania :emeryt:
Człowiek, który rzuca po ringu bokserem, którego znany z atomowego uderzenia, sam Eric Esch, przystepujący wówczas do walki z rekordem 33-1-1, nie był w stanie rozłożyć, budzi respekt.

Jednak zauważyłem troszkę niepokojacy zwiastun ewentualnych nacisków na styl boksowania – brak ciosu gdziekolwiek w upadającego Bambo.


Talib napisał:
patrząc na tego gifa El testosteron ani o jote nie zmienił stylu walki znanego z walki iście łobuzerskiej z becakiem.on dalej kończy kogoś ciosem w tył głowy. Shocked

Z gifu nie da się „wyciagnąć” ostatniego punch’a ukazującego moment uderzenia, to była błyskawica, szybsza niż klatka gifu.
Uzyskałem pierwszy, jednak prawie bliźniaczy.

Fig. 1 [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Fig.1:
a) jedynie opuszek rekawicy Najmana wychodzący poza zukole kapelusza Afroamerykanina,
b) prosta równoległa do prostej w której znajdują się bokserzy jest nachylona pod kątem ok. 40 stopni do lustra obiektywu kamery; w przypadku ogladania z "idealnego" ustawienia, rekawica majaczącej brak bysmy notowali,
c) cała siła skierowana jest na ucho przeciwnika.
Fig. 2: globus, wobec pozycji sprzed ciosu - Fig. 1, przesuwa się w linni prawie poziomej „do nas”, jeśli cios byłby w potylicę, ruch nastąpiłby w pionie; tu jednak najpierw rękawica chowa się za głowę, następnie czerep odskakuje.

Przyjrzyjmy się ecie raz – cios ten również jest zadany w okolice ucha murzyńskiego, świadczy o tym także ruch głowy tegoż – szczeka dostaje rotacji i „zbliża się” do nas. Z zasad dynamiki ruchu wynika: epicentrum trzaśnięcia to okolice wyrostka sutkowego i bakobrodu.
Oddzielka kwestia: w ferworze walki uderzenia najczęściej nie da się powstrzymac, a i nie zawsze zadający wie gdzie dokładnie uderzył.
Insza inszość, gdy cepki w tył dyńki znaczącymi były, a sędzia nie reagował: Skeleton okładał John’a McDermott’a w tak krótkiej walce, czy też kończący cios w walce Tarver vs. Harding II, Gilbert przeciw Bell’owi – 2 runda: przynajmniej dwa razy, 7 runda – z góry bity. W trzech ostatnich przypadkach wyprowadzenie uderzenia następowało z góry.
Najman bił jedynie z bokówki.


Pucek napisał:
Ja bym go teraz wystawił z Patricem L'Hereaux.


I to jest przyczynek do dyskusji.
Dwóch ostatnich zawodników, gdybysmy odarli z sadła, przeczyścili terpentyną, okazaliby się letkimi cruiserami, o kosci nie nazbyt grubo uciosanej.
W najbliższym czasie winien poskromić 2-3 o podobnych walorach fizycznych.
Nastepnie przechodzimy do realizacji założeń taktycznych: stopniowe zwiekszanie wagi/wzrostu przeciwników, a także ich szybkości.
Kolejnym krokiem winni stać się rywale, jednak realizujący jednocześnie wcześniejsze założenie, o dobrej obronie i twardej szczęce, coś a la mój ulubiony Osokin, by w końcu dojśc do Marion’a Wilson’a.
Oczywiście, kwestię ciosu przeciwników pozostawiamy poza dyskusja, gdyż przy walce „na Najmana” przeciwnik boi się wyprowadzić, pozostaje jedynie pytanie: jak długo utrzyma się na nogach w defensywie.

Giacomo napisał:
Jak chce niech walczy w formule mma.To tyle.A od boksu wara.STOP.

Te, Matteotti, nie zauważasz fluktuacj w otaczajacym Cię świecie ?
Marcin reprezentuje interdyscyplinarkę sztuk walki, ukazuje swą wszechstronność w, z założenia wąskiech ramach „reguł” pięściarskich, wytyczając trwałe kierunki zmian: w biznesplanach promotorów, etykecie sedziowskiej, morale bokserów.
Nie widzisz tu ducha renesansu Question
Jest Freestylerem.

I nie zapominajmy, iż dnia 26 maja 2003 r. w Częstochowie na obchodach Dnia Samorządu Terytorialnego Marcin Najman zaprezentował pokaz walki bokserskiej ( [link widoczny dla zalogowanych] ) . Ciekawe czy ratusz udostepniłby nam jego zapis ?

Marcin był pomysłodawcą i współorganizatorem charytatywnych meczów piłki noznej pomiędzy bokserami a żużlowcami; ostatni odbył się w dn. 9 listopada 2005 ( [link widoczny dla zalogowanych] ).


A teraz gratka dla Kibiców El Testosterona:

08.12.2005 – Absolut Warsawa – impreza organizowana przez firme Absolut z okazji 50 – cio lecia Pałacu Kultury i Nauki;
fotosy wykonywało Studio 69 Wink
Ach ... Ewa Byzdra .... cóż by się działo, gdyby tu był endriu Wink Cool
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


14.12.2005 - Dom Platinium - najbardziej stylowe i prestiżowe auta"

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]



dla niezorientowanych Nejman wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
...... ma na imię Andrzej i preferuje styl nieco bardziej oldschoolowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuba




Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzesko

PostWysłany: Nie 9:51, 15 Sty 2006    Temat postu:

_Wielebny_ napisz cos jeszcze o Najmanie, moze jakies ciekawostki z jego zycia, bacznie przygladam sie jego karierze, ktora rozwija sie w iście oszłamiajacym tepie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
_Wielebny_




Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw City

PostWysłany: Nie 23:46, 15 Sty 2006    Temat postu:

A oto i one .....

Marcin w 2004 r. reprezentował Pedagogical University of Czestochowa na Baltic University Programme Student Conference – „Building the Region”, co miało miejsce w dniach 14 – 18 kwietnia w Borkach, później zaś zaowocowało dwutygodniowym zaokrętowaniem się na krążowniku Fryderyk Chopin w sierpniu tegoż samego roku jako El Comendante polskiej jedenastoosobowej grupy, odbyciu rejsu w azymutach: Świnoujście- Aeroskobing -Kalmar - Ventspils – Świnoujście.

Serwis Vipnews, pod naciskiem fanów, udostępnił właśnie zdjęcie w większym nieco formacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Wto 9:54, 24 Sty 2006    Temat postu:

Oddaję ją bez walki

Przemek Saleta (37 l.) nie zamierza się bić o żonę ani z Marcinem Najmanem (28 l.), ani z nikim innym

Historia jak z romansu. Kochanek żony wyzywa jej męża na pojedynek. Mają walczyć na pięści.

Przemysław Saleta nie krył zdziwienia, gdy dowiedział się o pomyśle kochanka jego żony. Marcin Najman jego zdaniem chce wykorzystać znajomość z Ewą Byzdrą (29 l.), by znów zrobić wokół siebie trochę szumu.

Zamiast trenować, promuje się u boku mojej żony

- Nie zamierzam walczyć z Najmanem - wypalił Przemek. - Jemu zależy tylko na wyciągnięciu pieniędzy od sponsorów. Powodów odmowy jest sporo. Przede wszystkim to żaden bokser. Pokonał go nawet Czech Peter Simko, który wcześniej wygrał dwie walki, a... 30 przegrał. Nokautując Marcina, Simko przełamał passę dwunastu kolejnych porażek przed czasem. Gdy chodzi o klasę sportową, między mną a Najmanem jest przepaść.

Saleta dobrze zna Najmana. Przez ostatnie dwa lata pomagał Marcinowi, dla którego boks był szansą na resocjalizację. Nic z tego nie wyszło, gdyż Najman nie ma ani talentu, ani warunków fizycznych, ani ochoty do pracy.

- Wraz z Jerzym Kulejem staraliśmy się, by przestał żyć z wymuszania pieniędzy. Po naszym dwumiesięcznym pobycie w Stanach przestałem jednak poważnie rozmawiać z Marcinem o boksie. On ten obóz treningowy przejadł i przespał. Najman chciałby tylko wyglądać jak bokser i mieć złamany nos. Ale ćwiczyć nie lubi. Walczy dwa razy w roku. W Stanach wpadł na pomysł, by obklejać nos plastrem, żeby mu się spłaszczył. Wtedy będzie z wyglądu przypominał boksera. On ma całkiem nieuzasadnioną wiarę w siebie. Założył się na przykład ze mną o 10 000 zł, że Don King do końca sierpnia podpisze z nim kontrakt. Szkoda, że Najman nie poświęca tyle czasu treningom, ile na promocję siebie w kolorowych gazetach u boku mojej żony - dodaje z uśmiechem Przemek. - Jeżeli Najman jest takim kochankiem jak bokserem, to współczuję Ewie.
Do Ewy Byzdry nie wracam i nigdy nie wrócę!

Saleta jednoznacznie mówi, że walczyć o żonę nie zamierza.

- Każdy pojedynek oddaję walkowerem. Nie mam się o co bić. Kiedy rozstawałem się z nią rok temu, spotkałem się z jej ówczesnym kochankiem, Markiem Dąbrowskim - wyjawia.

- Kiedy usłyszałem o niej i Najmanie, zabolała mnie nielojalność i niewdzięczność "przyjaciela", ale wysłałem mu SMS-a, że może ją sobie wziąć, tylko żeby później nie narzekał, bo go ostrzegałem. Chciałbym, aby raz na zawsze zaprzestano spekulacji, czy wracam do Ewy. NIE WRACAM I NIGDY NIE WRÓCĘ! - kończy Saleta.

autor: Korespondencja z USA, Marta Kossecka - Rawicz



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pan_majer




Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 2352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 11:13, 24 Sty 2006    Temat postu:

ciekawe jakie inne oryginalne patenty na bokserski image ma nasz król pierwszych trzech minut. na przyciemnienie karnacji i redukcje fryzury wpadl juz na pewno. piesc tez juz zaciska na kazdym zdjeciu. moze by tak jakies blizny na lukach brwiowych- sztuczne mozna zdobyc u charakteryzatora, ale nie ma to jak autentyk, wiec moze by tak nacierac luki brwiowe palcami- mysle ze po jakichs 4 miesiacach przy 2 godzinach dziennie- efekt bedzie juz zadaowlajacy.
w ostatecznosci mozna by sie jeszce nauczyc boksowac, ale czy warto sie meczyc skoro wystarczy plaster na nosie by byc bokserem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sasey




Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:32, 24 Sty 2006    Temat postu:

Najmam to żaden bokser. Ja bym go pokonał. Potrzebowałbym 2 misięcy na przygotowanie się i jestem pewien,że wygrałbym z tym łachem. Saleta ma racje,że nie daje się sprowokować

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuba




Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzesko

PostWysłany: Śro 11:03, 25 Sty 2006    Temat postu:

jesli Najman chce to moge mu splaszczyc nos swoim butem, usa to przyszlosc Najmana, bnedzie tam rozsmieszal ludzi w kasynach i cyrkach..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 20:28, 25 Sty 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
_Wielebny_




Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw City

PostWysłany: Śro 21:40, 25 Sty 2006    Temat postu:

soql napisał:
Czy to nie Najman z Kulejem się na Saletę ustawiają ?? Wielebny zrób śledztwo Wink

Zrobiłem. Brał w nim udział Brat Bazyli, który z gumowego ucha słynie.
Zachowałem oryginalne frazowanie.

El Testosteron: Ja jestem ciekawy, co ten ..., bo ja sobie, ja sobie bym go na sparingi wziął. On 120 ważył ( o Babiczu bodaj - przyp. _Wielebny_ ). Przed Saletą, przed tymi .... Ja bym go sobie na sparingi wziął.
Kulej: Saleta jest szybszy, (...), uwierz, to się ponawia później ....
Na sparingi to musisz se wziąść szybkiego chłopaka z lewym prostym przed Salete, takiego .., taki wiesz ..
Przed Saletą to trzeba takiego wiesz ...
Przed tym ...

El Testosteron: Tsee ... Przed Saletą to ja nawet na chwile nie stanę, będę cały czas parł do przodu, cały czas !!!

Soqle, masz może nagraną galę i moment, gdy Najman w gescie zwycięstwa pozdrawia orgastycznie wiwatujące masy na Jego cześć ?



Fakt, 21-22 stycznia 2006
Niech się samce o mnie biją


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Zarejestrowałem się na [link widoczny dla zalogowanych] , w galerii znajdują się niepublikowane zdjęcia. Te, niepojawiające się wcześniej na Furmi-Forum, pozwoliłem sobie wkleić, w szczególnosci, iż dostepnymi są tylko dla zarejestrowanych na nowo powstałej stronie.


25 września 2004 – Opole – Najman KO Gacek, round 2

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

No excuse, Gacek Exclamation
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


26.11.2005 – Chicago – Najman TKO Phillips, round 1

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 14:50, 01 Lut 2006    Temat postu:

List otwarty Przemysława Salety.

Cytat:
Szanowni Panstwo,

Zwracam do Państwa w dosyć niecodziennej i dla mnie dosyć przykrej sprawie. Piszę ten list aby czytelnicy, kibice i sponsorzy raz na zawsze przestali mnie łączyć z osobą Marcina Najmana. Wycofuję swoję sportowe wsparcie dla tego człowieka. Jest to dla mnie bardzo przykre bo zawiodłem się na Marcinie nie tylko jako na zawodniku ale również na przyjacielu. Marcina wspierałem od prawie trzech lat. Postanowiłem mu pomagać nie dlatego, że jest wielkim talentem ale po to aby mu dać szansę zerwania z dosyć niechlubną przeszłością. Niestety okazało się, że Najman nie ma nie tylko talentu ale również chęci do ciężkiej pracy, a boks wykorzystuje wyłącznie do naciągania sponsorów. Długi czas pomagałem mu mając nadzieję, że zmieni on swoje podejście do tego pięknego sportu. Korzystał z mojego klubu, wiedzy i doświadczenia, jeździłemz nim na spotkania ze sponsorami. Pozwalałem mu również wykorzystywać moje nazwisko przy promocji jego pojedynków i pozyskiwaniu nowych sponsorów. Ponadto w ciągu ostatnich dwóch lat sprezentowałem Najmanowi mnóstwo sprzętu sportowego i ubrań.Marcin, na mój koszt, spędził latem sześć tygodni w USA. Właśnie po tym pobycie zakończyłem z Najmanem współpracę sportową. Okazało się tam, że dla niego ważniejsze od treningów jest jedzenie, spanie, jazda limuzyną i kręcenie się wokół Dona Kinga. Wielokrotnie próbowałem z nim rozmawiać, tłumacząc, że zawodnik bez przeszłości amatorskiej powinien ciężko trenować przez cały rok walcząc systematycznie co dwa miesiące. Niestety jedyna ważna dla niego sprwa to autopromocja. Dla Marcina nieistotne jest, że walcząc dwa razy w roku nie rozwija się sportowo. Istotną dla niego sprawą jest to aby wyciągnąć pieniądze od sponsorów.

List otwarty Przemka Salety Uważałem jednak, że jest to jego sprawa dopóki do promocji mojej osoby nie zaczął wykorzystywać moich problemów małżeńskich. Nie przeszkadzało mi, że po moim wyjeździe Najman spotyka się z moją wkrótce byłą żoną, choć uważałem to za bardzo nielojalne zachowanie wobec przyjaciela. Wszystko to jednak było niczym w porównaniu do publicznego wyzwania mnie na pojedynek na łamach "Faktu". Stawką tej walki miałaby być Ewa. Kilka dni później w Super Ekspresie powiedziałem dlaczego do tej walki nigdy nie dojdzie. Dzień późnie Marcin zaczął zasypywać mnie obraźliwymi smsami, grożąc mi jednocześnie pobiciem:-) i artykułami w gazetach. Nie wiem dokładnie co Najman chce opowiadać na mój temat ale znając go jest w stanie wymyślić każdą głupotę. Chciałbym Państwa przeprosić za jego zachowanie, ewentualne problemy i wstyd z nich wynikające. Wysyłam ten list bo czuję się odpowiedzialny za wychowanie "żmiji na własnej piersi". Wyjaśniając tą sytuację kończę jakąkolwiek rozmowę o Najmanie gdyż jest on nikim i w boksie i moim życiu. Chciałbym też zaznaczyć, że nie życzę Marcinowi źle i mam nadzieję, że zacznie w końcu ciężko trenować i toczyć prawdziwe walki. Jeśli nie to będzie musiał zmienić pseudonim z "El Testosteron" na "El Plaster".



[link widoczny dla zalogowanych]

Jakubie, nie wiem jak sie rozwija Twoją błyskotliwa (sadząc po poczatkach) kariera amatorska - nie nie piszesz do mnie na PW. W kazdym razie, popracuj na kondycją a El Teściu bedzie Twój. Ktos to musi skonczyc, bo to się zaczyna robić niebezpieczne - i nie wiem dlaczego tym kimś nie miałbyś być Ty. Najman nie ma umiejetnosci amatora z pierwszego roku...a z calą pewnoscią zasługuje na mocne oklepanie facjaty. Z plastrem czy bez ...

całość na stronie polskiboks.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuba




Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzesko

PostWysłany: Śro 15:07, 01 Lut 2006    Temat postu:

wypraszam sobie takie teksty Duncan a moze Ty sprubujesz sił z Najmanem, chociaz nie masz ani jednej walki bo Ci kluby nie pasowały..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 15:27, 01 Lut 2006    Temat postu:

Kuba napisał:
wypraszam sobie takie teksty Duncan a moze Ty sprubujesz sił z Najmanem, chociaz nie masz ani jednej walki bo Ci kluby nie pasowały..

I tu bład - oczywiscie mam walki.

I tak za bardzo nie wiem, jak zinterpretować Twoją wypowiedź...potraktuje jak żart Wink , czyli tak jak Ty powinnines potraktować moja, choć moja, to nie tyle, żart tylko noblilitacja - Twoja. Ty - początkujacy amator, widziany przezemnie jak pogromca zawodowego boksera...mi by było miło.

Zresztą Kuba, troche to "niskie" wyciaganie rzeczy z PW na publiczne ogląd, w dodatku nierzetelnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuba




Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzesko

PostWysłany: Śro 16:47, 01 Lut 2006    Temat postu:

no wlasnie pw to nie forum wiec takie sprawy tylko na priv!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
termit66




Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole

PostWysłany: Śro 22:14, 01 Lut 2006    Temat postu:

hahahaha do Najmana i do was hahahaha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yaras72




Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 23:41, 01 Lut 2006    Temat postu:

Bez obrazy Panowie, ale to najbardziej żenujący temat na Forum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Czw 7:29, 02 Lut 2006    Temat postu:

Yaras72 napisał:
Bez obrazy Panowie, ale to najbardziej żenujący temat na Forum.


Ja bym tego tak nie oceniał.Sam zakładasz tematy o świetnych profi. , a tak na zdrowy rozum czym się rózni Marcin Najman (ten Marcin Najman) o np. Malika Scotta ? No czym?

Talentem czy jak ? Confused

Być moze Yaras po postu mu zazdrościsz...kariery, (tak jak już ktoś pisał) charyzmy, talentu, sławy-medialnosci...
Ale nie przejmuj się, kazdy z Nas czuje (prędzej czy później) to co Ty. No, bo jak inaczej jak ma się do czynienia z .... przyszłym królem HW.
Trzeba kark ugiać, o pysze zapomnieć i otworzyć oczęta swe.

Wtedy, pamiętnego 24 października 2005 A.D, kiedy zobaczyłem tę bitą potylice, te okładane nerki...ja wiedziałem, ze to jest to! I Ty tez to wiedziałeś. No bo czym się rózni Najman od Malika ?

List otwarty Marcina Najmana

Cytat:

Pragnę oświadczyć, że wszystkie informacje zawarte w liście otwartym Przemysława Salety są jego kolejnym wielkim oszustwem.

Saleta zamieszczając obok swojego listu moje zdjęcie wymyślił do niego historję na poziomie II klasy szkoły podstawowej. Prawda jest taka że przez cały okres naszej znajomości żartowałem sobie z jego spłaszczonego jak naleśnik nosa. Któregoś wieczoru w luźnej atmosferze chciałem mu pokazać jak wygląda, natomiast on z powodów swoich kompleksów obrócił sytuację w drugą stronę.

Saleta przez lata wykreował w mediach swój wizerunek jako inteligentnego i nieskazitelnego człowieka.Wizerunek ten jest w 100% nieprawdziwy! Przemek jest kłamcą,oszustem i złodziejem! Ubolewam, że listem który napisał oszukał wiele osób, jednak jest to nic w porównaniu do tego gdy świadomie wyłudził ogromne pieniądze z banków, wszystkich operatorów telefoni komórkowej oraz osób prywatnych w tym kolegów i przyjaciół w tym również mnie!

Uwierzyłem mu, że pieniądze, które dawałem jego żonom w ramach alimentów (łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych) zwróci mi tak jak obiecywał, ale do dzisiaj tego nie zrobił. Między bajki można włożyć również jego deklaracje, że rzekomo chce oddawać wyłudzone pieniądze...

Kilka dni przed ucieczką do USA wziął ze sklepu mojego znajomego nowy telefon Nokia Comunicator a pieniądze miał oddać na drugi dzień - oczywiście tego nie zrobił! Po prostu ten telefon ukradł!!! Takich sytuacji mógłbym przytoczyć dziesiątki.

Za najbardziej haniebny jego wyczyn uważam jednak ucieczkę przed wierzycielami do USA i zostawienie swojej rodziny na pastwę losu i bez środków do życia. Saleta łajdaku, złodzieju i tchórzu! Jezeli choć jedno słowo które napisałem jest nieprawdą to wytocz mi proces o zniesławienie. Pomszczę wszystkich, których skrzywdziłeś!

Wczoraj był bokserem, dziś mścicielem, kim będzi jutro ?


P.S
To lepsze niż "Dynastia" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yaras72




Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 8:21, 02 Lut 2006    Temat postu:

Duncan napisał:
Yaras72 napisał:
Bez obrazy Panowie, ale to najbardziej żenujący temat na Forum.


Ja bym tego tak nie oceniał.Sam zakładasz tematy o świetnych profi. , a tak na zdrowy rozum czym się rózni Marcin Najman (ten Marcin Najman) o np. Malika Scotta ? No czym?

Talentem czy jak ? Confused


Dobrze, że Scott nie zna języka polskiego... Dziwię Ci się, że właśnie Malik przyszedł Ci do głowy w kontekście Najmana. To były amatorski mistrz USA w ciężkiej (pokonał m.in. Jasona Estradę i Michaela Bennetta). Facet jeszcze nie przegrał na zawodowym ringu i na porażkę się nie zanosi (w ostatni weekend pokonał Releforda).
A co do mnie to zgadłeś - napisałem ten post z nieczystej zazdrości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Duncan




Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Czw 13:13, 02 Lut 2006    Temat postu:

Yaras bądź powazny, ja tylko żartowałem. A akurat Malika dałem dla kontrastu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum.bokser.org Strona Główna -> Zawodowcy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin