www.forum.bokser.org

Jeet_Kune_Do

Albert "Dragon" Sosnowski 37(23KO)-1-0
Wielu uwaza Jego za najbardziej perspektywicznego boksera wagi ciezkiej w polsce. Jego najwiekszym sukcesem jest zwyciestwo nad staruszkiem Norrisem. Ja osobiscie uwazam ze jezli popracuje nad kondycja to w okresie swojej zyciowej formy ktora nadejdzie za jakies 2-3 lata bedzie w stanie wywalczyc EBU. Potem gdy juz straci zyciowa forme bedzie wymazonym nabijaczem rekordu.

Unkas

Albert się teraz nieco przyczaił i być może nas zaskoczy jakąś ciekawą propozycją
- ja bym go widział najchętniej w spotkaniu z Romanem Greenbergiem, na przetarcie przed spotkaniem /oby/ z Rob'em Colloway'em o pas WBF (albo od razu zakontraktować tę drugą opcję). Będę wtedy na pewno za Alberta trzymał palce - na szczęście.

Jeet_Kune_Do

ja bym sobie marzyl o walce Sosnowski vs Piuriti. Jest to napewno swietny przeciwnik dla Alberta ma nazwisko nie ma juz zyciowej formy, walke zakontraktowac na 6 gora 8 rund (Dragon na pewno nie wygral by przed czasem bo Piuriti ma swietna szczeke), nam kibicom ta walka by wiele pokazala na ile stac Alberta.

Furmi

Myślę że Purrity by nie pasił Albercikowi, ale Greenberg i przede wszystkim Colloway byliby dobrymi rywalami. Myślę, że mógłby się też pobić z Hoffmanem, Żirovem (mimo wszystko...), Cenzigem Kocem i Sprotem.

Jeet_Kune_Do

Unkas

Aktualnie 66% uczestników ankiety, uważa że Alberta stać na pas EBU ! A zatem, Dragon jest dobrze odbierany, gdyż pas ten jest jakby następny w kolejności po tych 4 najważniejszych światowych i najbadziej znaczący spośród regionalnych.
Aktualnie mistrzem EBU w HW jest Paolo Vidoz, który ma sie zmierzyć w jego obronie bodajże z Michaelem Sprott'em na gali gdzie w rolach głównych wystapić mają Wałujew z Donaldem. A swoją drogą, Albert chyba nie ma licencji EBU, prawda? Cool

AITOR

chico

W IBO jest teraz wakat. Może jeszcze nie w tym roku ale do połowy przyszłego może zaboksowac o ten tytuł. Chcąc nie chcąc jest wysoko w rankingach, do końca roku zaboksowac jakąś dobrą 8 rundową walkę rankingową i ...

Duncan

Pucek

Ja nie widzę Sosny ani w walce z Purritym ani z Jirovem, ale na przykład taki Patrcik L'hereaux? Jest beznadziejny i ma dobry rekord

go, go Dragon!

Unkas

Czy ktoś wie co planuje Albert ? Podobno miał wystąpić wraz z Proksą w Anglii, ale coś w tym temacie ucichło.

Kuba · Wysłany: Śro 18:04, 01 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

rzeczywiscie sparingi z Brewsterem to nie była mrzonka Razz

Duncan · Wysłany: Śro 22:33, 01 Mar 2006 Temat postu:

Kuba · Wysłany: Czw 16:00, 02 Mar 2006 Temat postu:

szkoda ze nie nagrywali tego sparingu, a co do tego czy wogole sparing sie odbył to Duncan wole zobaczyc to na własne oczy na zdjeciach..

Drago

Najbliższy rywal Alberta Sosnowskiego-Terrell Nelson przeżył strzelaninę.Podobno kiedyś ktoś strzelał do niego z pędzącego samochodu.Nie dziwie się, że Nelson nie boi się Alberta Very Happy

Taurus

Ogólnie z tego Nelsona to ciekawy przypadek wrócił na ring po ponad 10 latach przerwy od tego ta strzelanina a no i walczy z Valuevem. Dostałby wreście Sosnowski jakiegoś poważnego przeciwnika na jego poziomie chociażby Greengerga i wtedy mógłby pokazać na co tak naprawdę w tym momencie go stać. A tak tłucze kolejne dziwne osobowości.

pan_majer

Sosnowski – Nelson na żywo 25 kwietnia w Sport Klubie!
[link widoczny dla zalogowanych]

wleziu

Nie rozumiem sposobu prowadzenia Alberta. Nie chcą czy nie potrafią upchnąć go na jakiejś lepszej gali ze znanym przeciwnikiem? Kawał chłopa, dobry rekord (tak wyśrubowany, że zaczyna się robić śmieszny). Nie brakuje głosów, że chłopak potrafi więcej niż w ringu pokazuje. To gdzie jest problem? Cięzko go sprzedać? - Z takim rekordem i wyglądem? Boją się o niego?-To skąd te pochlebne opinie? Albert ma jakąś blokadę? - Wierzyć mi się nie chce. Sosnowski obija trzecią i przedsionek drugiej ligi, ale to chyba nie o to chodzi. Utrzymanie zawodnika też kosztuje, gdzie tu sens. Może mi Ktoś wyjaśnić o co chodzi, może któryś z redaktorów w przystępny sposób mi to wyłoży, bo ja nie dostrzegam w takich pojedynkach sensu sportowego ani ekonomicznego (pomijając Herelisa i Machimane).

Duncan

Ekonomicznie, to sponsorzy ładują kasę, do tego tv - też coś w rodzaju sponsora.

Machimana ? Herelius ? Dlaczego wymieniłeś ich ? Machimana to nie jest nawet trzecia liga, to zawodnik bardzo... egzotyczny i kompletnie nikomu nie znany przez Sandersem. Herelius ? On z kimś wygrał ? Kogoś pobił ? Za to po Sosnowskim, się pokazał... Embarassed

Widziałem Zidane Benakhufa, z którym zremisował - kompletny pajac... Herelius nigdy by nie wyszedł do Sosnowskiego gdyby nie fakt, ze... wcześniej sparowali i Albert dominował nad cruiserem.

A jak Ty sobie to wyobrażałeś ? Szybki, niepokonany, francuski mańkut wskoczył na zastępstwo bodajże Mirovica... nie przyszło Ci do głowy, ze to zawodnik 'pewny' ?

Jedynym nazwiskiem Alberta jest Norris, który wówczas był KOMPLETNIE WYBOKSOWANYM 38 letnim panem.

Ja trochę nie rozumiem tego krzyku w kierunku Sosnowskiego. Dragon nie ma szans na MS i nigdy nie miał. Nie ma też szans z nikim z czołówki. A tak czeka na dużą wypłatę utrzymując formę...

Może tak; To jest zdecydowanie gorszy profi niż kiedyś był Mariusz Wach.

Drago

Albert ma jeszcze na rozkładzie "solidnego" cruisera Lawrenca Tauasę.Czytałem gdzieś niedawno, że Albert chce być mistrzem świata i poprostu czeka na swoją kolei...Przecież to śmieszne jest...Mogli by chociaż wyłonić absolutnego mistrza WBF...Może starego Bothę by pokonał.

Duncan

Drago

wleziu

Duncan - wymieniłem Hereliusa i Machimane ponieważ odebrałem te pojedynki jako promocyjne dla naszego ciężkiego. Francuz był przed tą walką pokazywany na Eurosport....i wyglądało to całkiem przyzwoicie- wydawał się twardy przeciwnik, niepokonany i nieco wypromowany. Myślałem, że to taka pokazówka przed ewentualnym skokiem na europejską czołówkę. Zresztą z tego co pamiętam to Ty też miałeś lepsze zdanie o Hereliusie do pojedynku z Albertem.
Co do wcześniejszej walki z Machimana to wydawało mi się, że jest to próba eksportu "produktu" na nowy rynek i może zarobienia paru groszy. Później była potyczka ze wspomnianym Tauasa czyli chyba szło jakąś kasę wyciągnąć. Oczywiście te południowoafrykańskie wycieczki to taki chwilowy wyskok bo rynek jest w Europie i Stanach. Po tym był Herelius....i pojedynki których nawet pod promocję podciągnąć nie idzie. Szkoda. Chciałbym zobaczyć Alberta z kimś takim jak SSS, Gammer, Skelton czy któryś z chłopaków Kohla lub Sauerlanda.

dominiasz

Ja napewno obejrze chyba 25 walke Alberta na przetarcie bo juz nie moge sie doczekac ! Razz

Chlopak walczyl juz w Mandalay Bay, Staples Center, w takich miejscach, a mimo wszystko , mimo swietnego rekordu, tak naprawde nie zdobyl nic, musze zgodzic sie z Duncanem co mi rzadko sie zdaza, Orlin Norris...ale kurde co to za piesciarz byl tamtegu czasu. Albercikowi ucieka juz czas i niedlugo chyba mu sie to znudzi i zobaczymy go w Barze 6 czy jestem jaki jestem 2...
Mimo wsio zycze mu szczescia

Duncan